środa, 13 maja 2015

Rozdział II -----> "Decyzja" cd.

8 komentarzy:

  1. No właśnie... W marcu xD No ale nic, bo fajnie się czytało.
    Rozdział mi się podobał, i to nawet bardzo. Wartki no i przede wszystkim niesamowicie zabawny, przynajmniej dla mnie. Dobrze jest przeczytać taką rzecz o siódmej rano, do kawy, zaraz po powrocie z zielonej szkoły. Zupełnie, jak powrót z krainy umarłych.
    Co się tyczy tej wartkiej akcji, zaskoczyłaś mnie już samym faktem, że ten ich beznadziejny i niedoprawcowany plan wypalił. Chociaż ucieczka z miejsca zbrodni napełniła mnie lekkim przestrachem o życie tych małych robaczków, hah.
    Jestem ciekawa reakcji Sasuke na wieść o tym, co zaplanowała jego niedołężna drużyna. Mam nadzieję, że ujdą z życiem, co? Polubiłam ich nawet :)
    Zastanawia mnie, w jaki sposób zamierzasz wpleść tu wątek SasuSaku. Bezduszny Uchiha, który do zaspokajania własnych potrzeb fizycznych ma Karin (z tego, co wywnioskowałam) i poza tym właściwie do niczego innego kobiety nie potrzebuje, bo, jak sama Karin wspomniała, nie ma uczuć, ma potrzebować Sakury. Ot, zagwostka na kolejne miesiące czekania!
    Jeżeli chodzi o stylistyczną stronę rozdziału, to szczerze mówiąc, wyłapałam tylko jeden błąd. Nie ma przecinka przed "ale" we fragmencie "[…] od kiedy władzę przejął lisi dzieciak, ale […]". Nie zabrakło również paru powtórzeń, jednak jestem skłonna przymknąć na nie oko z racji tego, że w tamtych miejscach ciężko by było użyć synonimów, a także dlatego, że rozdział napisany został po prostu świetnym językiem :)
    Czekam na dalszy ciąg, i to bardzo czekam

    OdpowiedzUsuń
  2. Elena wróciła!! Ty masz po prostu dar do pisania opowiadań z udziałem Taki:) choć rozważania Karin były zaskakująco głębokie, to nie mam zastrzeżeń- najwidoczniej taką ją potrzebowałaś, aby zaznaczyć bezduszność Uchihy. Oby kolejny rozdział zjawił się o wiele szybciej:))
    Trzymaj się, kochana, życzę wiele weny<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam dzisiaj prolog i dwa rozdziały. Mogę powiedzieć z całą pewnością, że historia zapowiada się bardzo ciekawie. Mimo wszystko zdziwiła mnie ta nielojalność członków Taki, którzy bardziej bali się o swoje życie. W sumie każdy normalny człowiek by tak zrobił, ale oni nie są normalni. Zwłaszcza zdziwiła mnie reakcja Karin, ale w sumie fajnie to wszystko uargumentowałaś i to mi się podoba. Strasznie przypadła mi do gustu także reakcja Juugo - to jest dopiero prawdziwy i lojalny przyjaciel! A oni go tak bezdusznie oszukali no, bestie bez serca... Jestem bardzo ciekawa jaki tak naprawdę ma plan Madara, no i jak to się wszystko potoczy w wiosce. Coś czuję, że nie będzie mu na początku łatwo, zwłaszcza z jego charakterkiem. Nie mogę się doczekać już spotkania Sasuke z Sakurą. Strasznie podoba mi się także autentyczność postaci w Twoim opowiadaniu. Sasuke - wciąż obojętny, zły i chłodny. Zobaczymy, jak to będzie w przypadku Naruto i Sakury, ale mam nadzieję, że nie zrobisz nagle z nich postaci, które całkowicie odbiegają od ich rzeczywistych bohaterów. Co do samego pisania. Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę pod wrażeniem, bo tak naprawdę wyszukałam jedynie jakieś nieznaczące i niewielkie błędy interpunkcyjne. Wyrzekłaś się nawet literówek, które są zmorą wielu osób. Wielki szacunek, chylę czoło :) Mam nadzieję, że następny rozdział pojawi się znacznie szybciej, ponieważ już jestem bardzo ciekawa, jak to wszystko się potoczy. Pozdrawiam i cierpliwie czekam na trzeci rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje zgłoszenie zostało zaakceptowane i opublikowane! Bardzo dziękuję za dołączenie swojego bloga do Szafy Blogów o Naruto. Zachęcam do zgłaszania nowych rozdziałów! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Blog zapowiada się bardzo ciekawie. Sasuke... Właśnie taki powinien być! Obojętny, znudzony, arogancki dupek, który potrafi przyprawić o dreszcze :D I nie robisz z niego jakiegoś biednego prawiczka xD To dopiero trzy wpisy, ale odniosłam wrażenie, że bardzo dobrze oddałaś charakter postaci, taki jaki stworzył Kisiel. Podoba mi się to co stworzył autor mangi, taka np. Karin mimo zapatrzenia w Sasuke, zdaje sobie sprawę, że ten ją olewa i widzi w niej tylko "narzędzie", do zaspokajanie potrzeb fizycznych i jakiś błahych spraw. Dzięki temu nie jest z niej do końca taka idiotka jak to niektórzy przedstawiają - tutaj to jest i dlatego strasznie się ciesze. Poza tym dialogi wymiatają :) Kocham kłótnie Karin z Suigetsu xD...
    Oprócz tego jestem strasznie ciekawa jakie plany ma Madara i czy to faktycznie jest Madara-Madara, czy Madara-nie Madara... Wnioskuję tylko, że Sakura będzie musiała zająć się Sasuke(przez ten paraliż), ale czy zgadłam tego nie wiem :P
    Język jest dobry, nie ma błędów, tylko mam nadzieję, że kolejny wpis pojawi się szybko, w każdym razie szybciej od poprzednich :D

    Tak czy inaczej gratuluję bloga i pragnę poinformować, że z niecierpliwością oczekuję rozdziału III :D
    Pozdrawiam
    - N

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze się zaczyna .. Niech w następnym rozdziale bedzie dużo SasuSaku i mniej zbędnych opisów ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SasuSaku będzie, a jakże ale niestety nie w następnym rozdziale :D

      Usuń
  7. Czy to nowy odcinek twojego ulubionego anime....,czy to gwiazdkowy prezent w maju... , nie! To nowy spis nazwany: W Przestworzach M&A, w którym chcemy zebrać w jedno miejsce wszystkie blogi o tematyce podanej w nazwie. Pomóż nam Eleno i zgłoś swojego bloga! To nic nie kosztuje, a nawet więcej! Nic nie płacisz. Zapraszamy na:
    http://przestworzach-m-a.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń